Skuteczne ograniczenie do minimum liczby niedokończonych transakcji w sklepie internetowym, to bez wątpienia cel każdego właściciela takiego biznesu. W czasach, gdy klienci mogą przebierać w niezliczonych ofertach produktów, nie ruszając się przy tym z kanapy, problem porzuconych koszyków jest nadal aktualny. Czym właściwie jest porzucony koszyk i jak radzą sobie z nim znane marki?

Klient jest zainteresowany Twoim produktem, dodaje go do koszyka, wpisuje dane i klika zapłać. Tak wyglądałaby każda transakcja w idealnym świecie e-commerce. Właśnie. Wyglądałaby. W rzeczywistości po dodaniu rzeczy do koszyka przychodzi czas na porównywarki cen, pojawia się ważny telefon czy wątpliwości co do dostępnych opcji dostawy. W konsekwencji nie dochodzi do zakupu, a sklep internetowy pada ofiarą porzuconego koszyka.

Z pomocą przychodzi marketing automation

Dzięki automatyzacji jesteś w stanie nie tylko ograniczyć liczbę przerwanych transakcji, ale także budować zaufanie i lojalność klientów. Jak? Dostarczając spersonalizowane komunikaty w odpowiedzi na konkretne działania klienta, w tym przypadku wysyłając przypomnienie o czekających w koszyku produktach.

Marketing automation w praktyce

Najpierw stwórz automatyzację. Możliwości jest wiele – powiadomienia web push, SMS-y, live chat, spersonalizowane pop-upy czy banery na stronie. Może to być również stary dobry e-mail wysłany na adres klienta. Niezależnie od tego, jaką formę kontaktu z klientem wybierzesz, poinformuj go, że produkty, które dodał do koszyka, nadal na niego czekają. Nie bądź przy tym zbyt nachalny. Niech przyświeca Ci jeden cel – wywołanie u klienta poczucia troski o jego wygodę podczas zakupów. Zobacz, jak robi to Rossmann.

Akcja personalizacja

Personalizuj przypomnienia o porzuconym koszyku, korzystając z danych, które już posiadasz. Najskuteczniejszym sposobem na przypomnienie klientowi produktu, który został u niego w koszyku, jest pokazanie mu zdjęcia owego produktu. Spokojnie, nie musisz samodzielnie śledzić tych informacji. Narzędzie marketing automation wyłapie je za Ciebie, integrując się z Twoim sklepem. 

Posiadasz dodatkowe dane o kliencie? Może imię? Wykorzystaj je! Rozpocznij wiadomość, od bezpośredniego zwrotu do klienta. Idealnym rozwiązaniem będzie także kod rabatowy unikalny dla każdego użytkownika. Taka personalizacja da klientowi poczucie, że wiadomość jest skierowana bezpośrednio do niego.

Diabeł tkwi w tytule

Zanim zwrócisz się personalnie do klienta, musisz zachęcić go do otworzenia wiadomości. Pole do popisu daje Ci tytuł. Skonstruuj taki, który skutecznie zadziała na klienta. Jeśli masz możliwość udzielenia kodu zniżkowego, wspomnij o nim już w tytule. Z jakiegoś powodu nie chcesz oferować zniżki, ale nie uśmiecha Ci się również tracić na skuteczności? Poinformuj o niskim stanie magazynowym produktu albo zaproponuj ofertę ograniczoną czasowo. Może darmowa dostawa? Niektóre narzędzia marketing automation umożliwiają dodanie zegara odliczającego czas do końca promocji.

Do wyboru do koloru

Postaw na kilka kanałów komunikacji. Połączenie spersonalizowanych pop upów na stronie internetowej i wiadomości e-mail zwiększy szansę na dotarcie do klienta. W samym przypomnieniu nie ograniczaj się tylko do produktu, który klient pozostawił w koszyku. Pójdź w ślady CCC!

Zaproponuj podobne artykuły lub produkty, które przeglądał wcześniej. Z pomocą przychodzi sztuczna inteligencja wbudowana w niektóre narzędzia marketing automation. Dzięki niej takie rekomendacje opierają się na indywidualnych preferencjach klienta, co znacząco zwiększa szanse na dokonanie zakupu. Wzrost sprzedaży i zysków murowany.